W pierwszym dniu Zebrania Generalnego, po wszystkich oficjalnych procedurach, zabrał głos ks. Benjamin Berinti CPPS, który został poproszony przez Radę Generalną, aby na Zebraniu pełnił rolę animatora, który moderuje i animuje poszczególne spotkania i sesje Zebrania Generalnego.

Ks. Benjamin, odwołując się do naszej duchowości i niektórych cytatów Pisma św., szczególnie tych mówiących o nowych bukłakach i młodym winie, zrobił dla nas pewne duchowe wprowadzenie w te ważne dla nas dni Zebrania.

Mówił m.in. o tym, że podczas wspólnego poszukiwania woli Bożej dla naszego Zgromadzenia, bardzo ważne jest milczenie i słuchanie, a potem dzielenie się swoimi przemyśleniami i refleksjami, abyśmy mogli wspólnie rozeznać, do jakich zadań i posług wzywa nas Bóg. Zwrócił również uwagę na to, że w naszych różnych decyzjach i wyborach często koncentrujemy się tylko na przyszłości, zapominając o teraźniejszości, a przecież Duch Święty jest i działa w nas dzisiaj, tu i teraz.

Nawiązując do przypowieści o młodym winie i nowych bukłakach, ks. Benjamin zadał wszystkim pytanie, jak dziś możemy być nowym winem i nowymi bukłakami. Następnie uczynił porównanie młodego wina i jego właściwości do naszej sytuacji duchowej. Wymienił trzy cechy młodego wina: młode wino jest nowe (1); młode wino jest aktywne, w ciągłej fermentacji (2); młode wino jest energetyczne, odurzające (3).

  1. Młode wino jest nowe, to znaczy, że pochodzi ze świeżego zbioru; jeśli my chcemy być młodym winem, musimy być nowi. Nie możemy zmienić przeszłości – Bóg i Jego słowo, Jego obecność jest ciągle nowa. Bóg chce nam przekazać również coś nowego w tym czasie naszego Zebrania.
  2. Młode wino jest aktywne, jest w ciągłej fermentacji, jest młode, a więc nie jest jeszcze dojrzałe – pozostaje w ciągłym procesie fermentacji. Młode wino wytwarza gaz, a zatem bukłaki muszą być mocne, a zarazem elastyczne. Młode wino potrzebuje nowych bukłaków, a więc muszą ze sobą współpracować. My również powinniśmy być aktywni – w ciągłym, duchowym procesie, a zarazem mocni i elastyczni, jak nowe bukłaki.
  3. Młode wino jest energetyczne, odurzające, a więc w pewien sposób ekspansywne – nie jest spokojnym koncentratem, skoncentrowanym w sobie. My również nie możemy być skoncentrowani na sobie – mamy być energetyczni.

Pod koniec ks. Benjamin zaprosił nas wszystkich, abyśmy prosili Boga o to, żebyśmy zapragnęli młodego wina, a nie mówili tylko, że „stare jest lepsze”. Bo wtedy może grozić nam rutyna, a stare nawyki i przyzwyczajenia mogą zatrzymać nasz rozwój i otwartość oraz gotowość do przemiany, do nieustannego poszukiwania tego, co nowe, czego pragnie od nas Bóg.